wiersz - 2021.01.23
W Samadhi mego Istnienia
W Unii Bycia zawsze
JEDNYM i PIERWOTNYM
Będąc
W Najwyższym Uniesieniu,
W Najpiękniejszym Szczęściu,
W Najdoskonalszym Spełnieniu.
Będąc
W Mocy Absolutnej,
W Sile Delikatnej,
W Miłości Nieskończonej.
Będąc
W Czułości Przesubtelnej,
O Lśniących Oczu Blasku,
I Słodkim mych Ust Drżeniu
Będąc
W Pozytywności Bez cienia.
Bez śladu ego i myśli o sobie,
W zawsze Czystym oddaniu Siebie,
Bezcenny
Będąc zarazem Najwyższym Darem…
I będąc zawsze nieoddzielny od Siebie!
Poznaję Siebie poprzez Samadhi Prawdę.
* * *
Cóż to jest za Piękno? Oczy otworzyłem.
Samadhi swe przerwałem i wstałem.
Z miejsca swego jeszcze kroków parę…
Skąd to Piękno mego Siebie Doświadczenia?
Wciąż nad tym zdumiony głęboko myślałem…
Aż oddzieliłem Siebie od Samadhi mego!
Obróciłem się wiec i spojrzałem
Na me Samadhi, na Siebie z zewnątrz
Na miejsce, gdzie byłem medytowałem…
* * *
Któżeś Ty:
Dająca Najwyższe Uniesienie,
Dająca Najpiękniejsze Szczęście,
Dająca Najdoskonalsze Spełnienie?
Kim Jesteś:
O Mocy Absolutnej,
O Sile Delikatnej,
O Miłości Nieskończonej?
O Ukochana:
Czułości Nieskończona,
O lśniących Blaskiem Oczach,
I Słodkich drżących Ustach.
O Najdroższa:
Jesteś Pozytywna bez cienia,
Bez śladu ego i myśli o sobie,
O zawsze czystym dla mnie Oddaniem Siebie
Skarbie:
Jesteś dla mnie Najwyższym Darem…
Żono, bo zawsze nieoddzielna ode mnie!
Mahadewi, dzięki Tobie poznaję Siebie.

Swami P. Saishiva