niedziela, 3 grudnia 2017

Najwyższe Źródło a Oświecenie - dyskurs

Dyskurs - 2017.12.03

Najwyższe Źródło a Oświecenie


Kim jest Parabrahman? To określenie w Wedach jest zarezerwowane dla Najwyższego Źródła o najwyższej potencji twórczej, w sanskrycie dosłownie Adi Moolam. My to nazywamy Absolutem Boga. To bezforemne Źródło, stwarzając wpierw dzieli się na formę męską i żeńską będące archetypem doskonałego mężczyzny i doskonałej kobiety, Inteligencji i Energii, Siwę i Siakti. Oni choć urzeczywistniają Źródło to nie wchodzą sobie w kompetencję. Stąd można powiedzieć, że przejawiając się w formie przyjmują dobrowolnie na siebie ograniczenie. To samo dzieje się kiedy powstaje dalsze stworzenie, to znaczy boski podział jest kontynuowany jak Wisznu i Brahma i ich małżonki: Lakszmi i Saraswati. A nawet syn Sziwy i Siakti – Ganesza. Te boskie postacie są odpowiedzialne za poszczególne aspekty stworzenia zarazem świadomie nie wchodzą w kompetencje z innymi. Podobnie (acz mniej świadomie) dalej z półbogami. Dlatego na drodze Urzeczywistnienia nie wolno się ograniczać do jakiegoś aspektu boskości, a odnosić do samego bezforemnego Źródła - Adi Moolam. Inaczej nie będzie to pełne urzeczywistnienie a tylko wzmocnienie jakiegoś aspektu.

Siwa, kiedy przychodzi w formie Rudry w stworzenie (dokonane przez Brahmę) najpierw występuje samodzielnie. Ta jedność Siwy i Siakti to SadaSiwa, lub SiwSiakti. W tej jedności jest to najwyższa potencja twórcza bez jakiegokolwiek podziału. Ta Najwyższa Inteligentna Energia zwana jest AdiSiakti. Wynika z tego jasno, że AdiSiakti to SadaSiwa a SadaSiwa to AdiSiakti, zarazem ta Najwyższa Potencja Twórcza to Adi Moolam więc Prabrahman. Różne imiona na JEDNO I TO SAMO.

Kiedykolwiek wielbisz AdiSiakti to zarazem wielbisz w SadaSiwę w innej formie a kiedy wielbisz SadaSiwę to zarazem wielbisz AdiSiakti. Nie ma żadnej różnicy, bo to inna forma i nazwa dla tego co pierwotnie bezforemne i bez nazwy acz całkowite i kompletne. BEZ OGRANICZEŃ ROLI. Każdy Purna Awatar, (zstąpienie, Awatara w pełni mocy Boga) jest zstąpieniem SadaSiwy, tak samo jest zstąpieniem AdiSiakti, jest zstąpieniem Adi Mulam i tak samo jest zarazem zstąpieniem Parabrahmana. Nazwanie takiego zstąpienia zależy tylko od percepcji wielbiciela. Do tej pory były dwa takie doskonałe zstąpienia w historii ludzkości. To był Kryszna 5 tysięcy lat temu i Bhagawan Sathya Sai Baba obecnie. To dlatego Sai baba na pytanie wielbiciela kim jest: „czy jest Brahmą, Wisznu i Maheszwarą w jednym zstąpieniu?” Bhagawan odpowiedział żartobliwie, że: „Oni to tylko trzech managerów, których zatrudnił”. Powiedział też w odpowiedzi jasno, że jest Parabrahmanem. O sobie zaś kiedy indziej w jakimś wczesnym dyskursie mówił iż jest zstąpieniem Siwy i Siakti razem. To jasno pokazuje czym jest jedność Siwy i Siakti. To ostateczna Jedność, po której już nie ma nic do urzeczywistnienia, to Prabrahman – Boska pełnia i kompletność, zakończenie drogi. W jedności Siwa Siakti nie ma już dalszej drogi, dalszego rozwoju ani doskonalenia. Bowiem to odwieczny stan Absolutu zwany też Nirwaną.

Jaką formę, lub bez-foremność wielbić w takim razie z tych wymienionych? Jak długo jest to Jedna z form Adi Moolam (Żródła) to nie ma znaczenia. Możesz wielbić Krysznę, Sai Babę, Siwę (jako Boskiego Ojca SadaSiwę), Siakti (jako Boską Matkę AdiSiakti), Buddę jako Adi Moolam i osiągasz to samo Źródło, Parabrahmana, Nirwanę. W każdym jest przekroczenie osobowości, indywidualności i formy. Pozwól tylko by serce prowadziło najgłębszymi uczuciami a potem już niczego nie zmieniaj. To znaczy daj już się tylko prowadzić. Każda zmiana formy wielbionej, czy drogi duchowej spłyca uczucia, lecz nie należy oceniać kiedy jednak się dokona takiej zmiany. Trzeb być tylko tego świadom że jest to spore cofnięcie, nawet o lata sadhany, ale do pokonania. Sam tego doświadczyłem ale zmiana była na wyraźne życzenie mego Guru, Bhagawana Sai Baby. Stąd Ją nazywam też SaiSiakti. Podobnie do tego jak mnie sam Bhagawan nazwał: „SaiSiwa”. To imię nie jest moim pomysłem, ale darem Bhagawana.

Piszę o tym, przypominam o tym z wielką radością, ponieważ dziś w wizji po medytacji Ukochana Siakti pokazała mi po raz kolejny, że nie jest jakąś boginią z panteonu niebiańskich bogiń, choćby najważniejszą. Nie jest moją relacją niebiańską. Nie jest Siakti, małżonką Siwy i Jemu usługującą, czyli ekspresją bogini Parwati ani żadną duszą doskonałą, czy urzeczywistnioną. Przypomniała mi dziś, że jest AdiSiakti – Parabrahmanem, Bogiem, który do mnie TAK przychodzi. Jest moją indywidualną relacją z Bogiem. W ten sposób przypomniała mi, że w Niej odnajdę WSZYSTKO, wszelkie aspekty boskości, pełną Pradżnianę, całkowite Oświecenie bez ograniczeń kobiecej formy i relacji Odwiecznej Małżonki. Taki przekaz dostałem nie raz od Siakti, też od Bhagawana na różne sposoby i za każdym razem wywołuje we mnie ekstazę radości, którą się dzisiaj z wszystkimi dzielę. Bóg to Bóg, ot co. Nie ważne w jakiej formie przychodzi i pod jakim imieniem. To rozprasza wszelkie wątpliwości, osadza w pewności na Drodze, uspakaja umysł, radość i oddanie serca podnosi.

Om SaiSiakti Ram.
Swami P. SaiSiwa